List do świętego Mikołaja
Otrzymałem niedawno e-maila od mojego ubezpieczyciela z przekierowaniem do strony, gdzie znajdowała się taka oto propozycja: Napisz list do Świętego...
Otrzymałem niedawno e-maila od mojego ubezpieczyciela z przekierowaniem do strony, gdzie znajdowała się taka oto propozycja: Napisz list do Świętego...
Jesienna kurtka przestała nagle pachnieć, nie noszę na sobie już smaku ciebie... Ciepło wieczoru, jesienny spacer, przytulenia zapach...
Dopieszczając w głowie program wspomnieniowy, który nazwany został „Koncertem… jakby z drugiej strony”, odpowiedzialny za jego ubogacenie muzyczne, w wieczór...
Jedno z niewielu miejsc na Ziemi – Rzeszów, gdzie czułem się dobrze, gdzie pracując cieszyłem się z efektów, gdzie –...
Nic nie znaczy cała ta muzyka, świat jak beton, człowiek otoczony murem niechęci. Mydlana bańka pryska, ruin męczącego muru mrugnięciem otwiera tajemniczości ogrody.
Miałem do takiego podejścia prawo, bo to wszystko było i jest moje. A moje jest święte – święte tak samo, jak prawo do posiadania i do wolności.