Nie moja mgła

Mgieł mrok zamienić w świt
To nie moja mgła (fot. by pixabay.com)

W pokojach sztuczną tworzę jasność
imaginując sobie obecność twoją
i domową bliskość

To nie moja mgła rozpościera się wokół
zasłaniając przestrzeń między nami
i drogę jedną

Choć obok bagno perspektyw nicości
w niepewności podwójnej
braku nadziei spełnienia

A gdyby nad mokradłami pofrunąć
ścieżkę jedną tę omijając
w okazji lotu wolnego

Mrok i mgłę zamienić w świt
źródło brzasku rozetrzeć na każdej
jej kropli maleńkiej

Przez szulera w grze życiem zwanej
fałszywymi kartami skradzionych marzeń
irracjonalnie otacza mnie radość

Opar opada wolno i z każdą chwilą
jawi się bezmiar autentycznego
światła spotkania

Komentarze

Komentarze